Wiceprezes Kocikowski w TVN CNBC

Gościem w poznańskim studiu TVN CNBC był Wojciech
Kocikowski, wiceprezes ds. finansów w Amice Wronki. Rozmowa dotyczyła sytuacji
w spółce, która przez rynek odbierana jest bardzo dobrze (silne wzrosty kursu)
oraz planach na najbliższy czas. Padło również pytanie o ewentualne przejęcia w
najbliższych miesiącach oraz o rozważanych podmiotach do przejęcia.

Amica w najbliższym czasie ma się skupiać na budowaniu i
umacnianiu marki na rynkach, na których jest już obecna, takich jak Polska i
Rosja. Ale dużo uwagi jest również poświęcane rynkom, na które Amica dopiero
wchodzi. Głównie to Europa Zachodnia – Francja i Wielka Brytania. Jednak prezes
zaznacza, że pomimo rosnących rok rocznie wartości sprzedaży na tych rynkach, nadal
są to marginalne udziały w przychodach spółki. W najbliższych kwartałach ma się
to zmienić i udział na tamtejszych rynkach ma być już zauważalny, głównie za
sprawą planowanych akwizycji spółek z Europy Zachodniej. Prezes nie chce
jeszcze ujawniać jakim podmiotom się przygląda natomiast zdradził, że
najbardziej interesujące są rynki Wielkiej Brytanii, Francji i Włoch. Co do
rozmiarów akwizycji to barierą ma być poziom zadłużenia nie przekraczający
dwukrotności EBIDTA. Tym samym prezes szacuje, że spółka może przeznaczyć na
akwizycje około 150 mln zł. Na chwilę obecną są analizowane wszystkie
możliwości finansowania, a najbardziej prawdopodobną wydaję się emisja
obligacji długoterminowych.

Prezes odniósł się też do sytuacji spółki w 3Q oraz skokowego
wzrostu kursu w tym okresie. Przypomnijmy, że Amica zdrożała o 44% w ciągu 3
miesięcy. Sam wzrost kursu jest spowodowany wieloma pozagiełdowymi
wydarzeniami. Na przykład ostatnie przejęcia w branży zwracającej uwagę na duże
AGD oraz jedna z ostatnich rekomendacji podnosząca cenę docelową do 100
zł/akcja. Natomiast w spółce też dzieję się dobrze i jeżeli ufać szacunkom
rekomendacji, że cena akcji 100 zł będzie zawierała w sobie EBIDTA na poziomie
100 mln zł, to zarząd jest spokojny o sprostanie tym wymaganiom, co w
konsekwencji powinno ustabilizować kurs spółki na trzycyfrowym poziomie. Co do
sytuacji w 3Q, to w wynikach powinna pojawić się poprawa, ale nie tak
spektakularna jak w pierwszej połowie roku. Jest to jednak spowodowane wzrostem
zeszłorocznej bazy, a nie osłabieniem obecnego rynku. Jedynym nieprzewidzianym
czynnikiem mogącym ewentualnie osłabić rentowność rynku to osłabienie się rubla
rosyjskiego do euro. Natomiast, zdaniem prezesa, zmiany kursowe nie powinny być
na tyle duże, aby były znaczące w skali wyników całej spółki.