Wywiad z wiceprezesem Bilikiem

Wiceprezes Amiki Wronki, Marcin Bilik,
poinformował, iż z taśm zakładu we Wronkach zjechało w tym roku około 700 tys.
kuchni i piekarników oraz 200 tys. płyt grzejnych.

– Należy przy tym pamiętać, że logo Amica, Gram i Hansa
mają nie tylko produkowane we Wronkach kuchnie, płyty grzejne i piekarniki do
zabudowy, ale również lodówki, zmywarki, pralki, okapy czy mały sprzęt AGD.
Stawiamy na najwyższą jakość i nowoczesny design, dlatego też tak chętnie
pozycje z naszej oferty są wybierane przez konsumentów w niemalże całej
Europie, gdzie nasze produkty są dostępne – Wiceprezes Bilik kontynuował na
łamach „Parkietu”.

Amica zatrudnia nowych pracowników, co ma związek z doskonałymi wynikami sprzedaży, które
odnotowuje w Niemczech, Wielkiej Brytanii, krajach skandynawskich czy na
południu Europy.

– Dotychczas
moce produkcyjne podnosiliśmy głównie przez inwestycje w park maszynowy. Dzięki
obecności w SSE sukcesywnie wymieniamy urządzenia na najnowocześniejsze, w
pełni zautomatyzowane. Niedawno podpisałem we Włoszech zamówienie o wartości
ponad 5 mln zł na dostawę kolejnej partii maszyn. Na powierzchni 7 tys. mkw.
uruchamiamy nową tłocznię, modernizujemy lakiernię – powiedział Wiceprezes
Bilik.

Obecnie moce
produkcyjne Amiki wynoszą nawet 1,6 mln sztuk kuchni. W trakcie kilku lat spółka
wykonała ogromny postęp, zwiększając również efektywność produkcji na
pracownika.

Amica kupiła
okazyjnie sąsiadującą z zakładem we Wronkach wytwórnię styropianu, która będzie
produkowała na potrzeby opakowań wyrobów Amiki. Jednocześnie Wiceprezes Bilik
podtrzymał także zainteresowanie Amiki ewentualną akwizycją producenta okapów,
ale dla Amiki jeszcze ciekawszy wydaje się rynek lodówek. Tu Amica osiągnęła
już tak dużą skalę sprzedaży (0,5 mln szt. z perspektywami na dwa razy tyle),
że posiadanie własnego zakładu produkcyjnego ma już sens biznesowy.

Gazeta Giełdy
„Parkiet” zauważa, że kurs akcji Amiki znajduje się w wyraźnym trendzie
wzrostowym. Od początku 2015 r. notowania poszły w górę o
ponad 50 proc., ustanawiając po drodze nowe historyczne maksima. W trakcie
ostatnich trzech lat walory spółki zdrożały o ponad 300 proc., co stawia ją w
gronie najbardziej zyskownych firm z GPW. Zdaniem analityków, jej akcje wciąż
mają potencjał. Najbardziej optymistycznie perspektywy spółki postrzega DM BPS,
wyceniając jej walory na 190,7 zł (blisko 20-proc. potencjał zwyżkowy).

Więcej: Gazeta Giełdy „Parkiet” z 14.07.2015 oraz link