Wiceprezes
Kocikowski: Zapewniamy akcjonariuszom poczucie stabilności
W wywiadzie udzielonym Polskiej Agencji Prasowej Wojciech
Kocikowski – wiceprezes Amiki ds. finansowych – mówi o aktualnej sytuacji
największego krajowego producenta i dystrybutora AGD oraz planach na
przyszłość.
Amica szacuje, że w bieżącym roku uda się zrealizować 2,5
mld zł obrotów i 200 mln zł EBITDA. Oznacza to ponad 20-proc. wzrost przychodów
rok do roku i kilkunastoprocentową poprawę wyniku EBITDA. Rezultaty pierwszych
trzech kwartałów pokazują, że są to cele realne.
Wiceprezes podkreślił, że Amica zamierza pozostać spółką
dywidendową. Punktem odniesienia w kwestii wielkości tegorocznej dywidendy ma
być rynkowa stopa procentowa.
– Jeśli mamy dziś stopę przy niecałych 2 proc., to prawdopodobnie tego
rzędu stopę dywidendy będzie walnemu zgromadzeniu rekomendował zarząd. Mówimy
więc potencjalnie o rzędzie wielkości 3-4 zł na akcję, podobnie jak w ostatnich
latach – poinformował wiceprezes Kocikowski.
Amica jest zainteresowana kolejnymi akwizycjami, zarówno
jeśli chodzi o firmy dystrybucyjne, jak i produkcyjne. W najbliższych latach na
ten cel spółka może przeznaczyć ok. 30 mln euro. Przejęcia mogą być finansowane
w dużej części emisjami długoterminowych obligacji. Rozmowy dotyczące akwizycji
są prowadzone w kilku krajach europejskich.
– Myślimy nie tylko o zakupie kolejnych
efektywnych firm dystrybucyjnych, jak brytyjskie CDA, ale również o zakupie
aktywów produkcyjnych, zwłaszcza jeśli chodzi o lodówki i – w drugiej
kolejności – okapy. Myślę, że do
przejęcia mogłoby dojść w najbliższych kwartałach – powiedział Kocikowski.
Zapytany o sytuację na rynkach zagranicznych, wiceprezes
podkreślił widoczną poprawę na Wschodzie.
-Rynek rosyjski w ubiegłym roku mocno spadł. W
tym roku widać odreagowanie i nie można wykluczyć, że zanotujemy tam nawet
10-proc. wzrost sprzedaży. Byłaby to miła niespodzianka, gdyż zakładaliśmy, że
w tym roku dynamika sprzedaży będzie raczej płaska – powiedział wiceprezes.
Sprzedaż w Europie Zachodniej w I półroczu stanowiła już
ponad 40 proc. całkowitych przychodów Grupy Amica (447 mln zł). Na bardzo
ważnym dla spółki rynku niemieckim obroty w pierwszym półroczu wzrosły o 14
proc., głównie za sprawą dużych wzrostów sprzedaży sprzętu chłodniczego,
grzejnego i pralek.
– Perspektywy rozwoju tam są wciąż duże. Choć
trzeba oczywiście zauważyć, że czynnik, który był motorem wzrostu w ostatnich
dwóch latach, czyli dodatkowy popyt z powodu napływu imigrantów, wyczerpał się.
Tego impulsu już nie ma. Ale rynek sam w sobie jest ogromny, a nasze udziały
mają dalszy potencjał do wzrostu – ocenia Kocikowski.
Na rynku brytyjskim, również bardzo ważnym dla Amiki,
wyraźnie daje się odczuć negatywne skutki Brexitu.
– Lokalnie nie ma tam właściwie produkcji AGD,
a Brytyjczycy bazowali na imporcie sprzętu. Spadek wartości funta oznacza, że
muszą płacić więcej. Ceny już rosną i wzrosną zapewne jeszcze mocniej, więc
można liczyć się ze stabilnymi marżami, ale z pewnym spadkiem wolumenów w 2017
roku. Należy jednak pamiętać, że już jesteśmy istotnym graczem w Wielkiej
Brytanii – rynku numer dwa w Europie, wartym około 20 mld zł rocznie. Brexit
może utrudnić lub wręcz uniemożliwić przejęcia i wejście nowych graczy –
poinformował wiceprezes Kocikowski.
Amica na inwestycje w bieżącym roku zamierza przeznaczyć
70-80 mln zł. Przyszłoroczny CAPEX może mieć wartość ok. 70 mln zł.
– Główne projekty, które realizujemy, to budowa magazynu wysokiego
składowania, zwiększenie mocy produkcyjnych do 1,8 mln sztuk (z 1,3 mln
obecnie) i rozszerzenie portfolio produktowego o nową linię sprzętu grzejnego
– poinformował wiceprezes.
Wojciech Kocikowski podkreślił bardzo pozytywny wpływ na
branżę wprowadzenia w życie programu 500+. Rynek AGD rozwija się w Polsce w
tempie ponad 10 proc. rok do roku. Amica podjęła działania żeby dotrzymać kroku
dynamicznie rosnącemu rynkowi.
– Podczas gdy w
pierwszym półroczu zwiększyliśmy sprzedaż w Polsce o 4 proc., to w czwartym
kwartale zamierzamy być już blisko 10-proc. dynamiki rynku – powiedział wiceprezes
Kocikowski.
Więcej: