Na celowniku Amiki Francja, Wielka Brytania i Ukraina

Jacek Rutkowski, prezes Amiki Wronki – jednego z
największych producentów AGD w Europie – był gościem w studiu TVN CNBC. Jako że
niedawno na antenie zobaczyliśmy wywiad z wiceprezesem ds. finansowych odnośnie
do wyników spółki (relacja tutaj:
https://pandl.pl//amica-1802/), to tym razem rozmowa
dotyczyła kwestii strategicznych i oceny kondycji gospodarki z perspektywy
Amiki.

– Jeżeli spojrzeć na
rok ubiegły z perspektywy Amiki, to faktycznie rok był udany, natomiast może
być to również skutek skutecznie wprowadzanej strategii, która od 2010 raku
systematycznie poprawia wyniki – powiedział prezes Rutkowski.

Obecny rok również zaczął się dla spółki nadspodziewanie
dobrze. Zdaniem prezesa Amiki, wyniki poprawiły się nie tylko na rynku
rosyjskim, który jest jednym z bardziej dochodowych dla spółki, ale również i w
Polsce. Polska nadal jest największym pojedynczym rynkiem dla spółki, na którym
realizowane jest 25% przychodów. Resztę generują rynki zagraniczne, a ich
udział ma systematycznie rosnąć. Prezes zdradził, że planuje w najbliższym
czasie rozwinąć sprzedaż na 3 kolejnych rynkach – mają to być: Francja, Wielka
Brytania i Ukraina.

Prezes przyznaję, że wizja wejścia na nowe rynki może być
bardzo perspektywiczna, szczególnie jeżeli spojrzy się na Ukrainę. Obecnie
stanowi ona dla Amiki 1/12 rynku rosyjskiego, a powinna – ze względu na liczbę
ludności – stanowić ¼. Amica upatruje szansę na dynamiczny wzrost na Ukrainie.

– Z Francją sytuacja
wygląda inaczej. Aby zaistnieć na tamtejszym rynku, trzeba być na tyle dużą
firmą, żeby przebić się do sieci sprzedaży, a rynek ten opanowało kilka dużych
podmiotów. Amica właśnie osiągnęła taka wagę i prowadzone są obecnie żmudne
negocjacje z dużą siecią o miejsce na półkach – powiedział prezes Rutkowski.

Co do tematu ewentualnego wejścia na rynek włoski, to prezes
przyznaje, że były takie plany, ale na razie je odłożono przez niepewną
sytuację na tamtejszym rynku i trudności w negocjacjach. Natomiast cały czas
Amica obserwuje rynek włoski, ponieważ niektóre tamtejsze firmy obecnie mają
bardzo duże problemy i może się pojawić ciekawa możliwość przejęcia.