Data: 29 maja 2020 roku
Temat: Omówienie sytuacji Grupy Amica po Q1 2020

Amica optymalizuje działania wobec dynamiki zmian otoczenia

Grupa Amica ma za sobą udany kwartał, choć widać w nim już efekty pandemii koronawirusa. Wzrosły przychody, poprawiła się marża brutto na sprzedaży, mocno wzrósł operacyjny cash flow, wyraźnie spadło zadłużenie netto.

 

– To był dobry kwartał, ale jednak poniżej naszych oczekiwań, poniżej budżetu. W marcu rozpoczęło się zamrażanie gospodarek i w naturalny sposób nas to dotknęło, zmniejszyło sprzedaż i wyniki – wskazał Michał Rakowski, członek zarządu Grupy Amica ds. finansowych i personalnych.

 

/wp-content/uploads/tl_files/klienci/nowy/Amica/29.05.2020_Amc_3.jpgWprowadzanie powszechnej kwarantanny i zamykanie sklepów stacjonarnych w wielu krajach rozpoczęło się w marcu. Ostrożnościowo, Amica zawiązała dodatkowe rezerwy dotyczące należności i zapasów na bazie oszacowania eksperckiego.

 

– To tylko szacunki, nie ponosimy tych strat realnie. Na wyniku operacyjnym ciążą też w ujęciu rok do roku zaksięgowane w pierwszym kwartale wyższe koszty logistyki i serwisu oraz marketingu. Z kolei wzrost zysku netto wynika z mniejszego wykorzystania wsparcia strefowego – wyjaśnił Michał Rakowski.

 

Bilansowy wzrost aktywów trwałych wynika z aktywacji na koniec roku znaku Fagor, natomiast aktywa obrotowe pozostały na zbliżonym poziomie jak przed rokiem. Kapitał własny w naturalny sposób wzrósł dzięki zyskowi roku 2019 pomniejszonemu o wypłaconą dywidendę.

 

– Duży spadek zadłużenia odsetkowego, solidna pozycja płynnościowa to efekty pracy nad kapitałem obrotowym – podkreślił CFO Grupy Amica.

 

Zanim koronawirus zamknął sklepy w Europie, w pierwszej kolejności już w lutym wywołał zawirowania w łańcuchach dostaw z Chin.

 

– Byliśmy przygotowani ze stanami magazynowymi towarów na chiński nowy rok, mieliśmy zatem co sprzedawać.  Zgromadziliśmy też wystarczające zapasy komponentów. Zdywersyfikowaliśmy też źródła dostaw. Chińska gospodarka podniosła się jednak bardzo szybko i na początku kwietnia wszyscy dostawcy zgłaszali już gotowość na 90% zdolności produkcyjnych. Niemniej, mając na uwadze coraz szybsze rozprzestrzenianie się koronawirusa, w trosce o bezpieczeństwo naszych pracowników oraz z uwagi na predykcje sprzedażowe, zdecydowaliśmy o przestoju fabryki we Wronkach w pierwszej połowie kwietnia. Wykorzystaliśmy ten czas na dostosowanie stanowisk pracy do nowych wymogów – powiedział Michał Rakowski.

 

Amica planowała na ten około 100 mln zł nakładów inwestycyjnych, ale oczywiste wydaje się przystopowanie inwestycji w obecnych uwarunkowaniach makro.

 

– Niezbędne inwestycje będą kontynuowane. Prezes Rutkowski przy okazji omawiania wyników rocznych mówił o możliwości ścięcia inwestycji nawet o 50%, ale powoli odmrażamy część projektów w ślad za poprawiającą się sytuacją rynkową w maju i perspektywą czerwca. Pan prezes powołał projekt o nazwie „Day after”, który ma rekomendować inicjatywy w rzeczywistości
pocovidowej. W ramach tych rekomendacji są też inwestycje. Przykładowo wczoraj podczas posiedzenia Zarządu odblokowaliśmy dwa projekty dotyczące automatyzacji. CAPEX na pewno będzie zależny od kształtowania się sytuacji, ale trudno dzisiaj mówić o konkretnych kwotach. Z całą odpowiedzialnością mogę jednak powiedzieć, że jego wartość będzie mniejsza niż pierwotnie planowana – wskazał CFO Grupy Amica.

 

/wp-content/uploads/tl_files/klienci/nowy/Amica/29.05.2020_Amc_2.jpgUczestnicy spotkania dopytywali również o dywidendę z zysku
roku 2019.

 

– Rekomendacja Zarządu w tej sprawie będzie przedstawiona
zgodnie z przepisami na minimum miesiąc przez Walnym Zgromadzeniem. A skoro WZ odbędzie się w sierpniu, to nasza rekomendacja pojawi się najpóźniej w lipcu – odpowiedział
Michał Rakowski.

 

Wyjaśnił również, że poszczególne spółki Grupy Amica wystąpiły o wsparcie w ramach poszczególnych programów rządowych.

 

– W Polsce to np. gwarancje BGK i dofinansowanie miejsc pracy, we Francji nieoprocentowane kredyty, a w Wlk. Brytanii dopłata do wynagrodzeń. W Polsce otrzymaliśmy już 7 mln zł z PUP w ramach programu na kwiecień, maj i czerwiec, otrzymamy jeszcze kolejne 3,5 mln zł. Warunkiem był tu spadek przychodów w kwietniu o minimum 25%, ewentualna lepsza sytuacja w kolejnych miesiącach nie ma tu już znaczenia. Monitorujemy możliwości i będziemy aplikować w kolejnych programach, jeśli będzie taka możliwość – zapowiedział CFO Grupy Amica.

 

– Na pewno ożywienie na rynku polskim nas bardzo cieszy, stąd pochodzi przecież jedna czwarta naszych przychodów. Mamy stabilną sytuację w Niemczech czy na rynku skandynawskim, widać ożywienie też na rynkach południowych. Nie możemy jednak zapominać o rynkach, które dalej są w lockdownie, jak Rosja. Trudna sytuacja jest w Hiszpanii, lepiej wygląda już Francja – wskazał Michał Rakowski.

 

Dodał, że wczoraj mer Moskwy ogłosił luzowanie obostrzeń od czerwca, kiedy to nastąpi już otwarcie sklepów i galerii handlowych. Francja już wraca do formy, natomiast hiszpańska gospodarka jest w słabej formie.

 

– Na pierwsze półrocze planowaliśmy mocne wejście z marką Fagor w Hiszpanii. Przesuwamy te działania. Jesteśmy jednak tam aktywni, także marketingowo, choćby w internecie. To, co możemy dzisiaj robić, robimy – powiedział Michał Rakowski.

 

Więcej informacji i szczegółów można znaleźć we wskazanych poniżej materiałach – prezentacji, raporcie i informacji prasowej.


Linki:

Prezentacja z konferencji – link

Informacja prasowa – link

Raport okresowy – link