W dzisiejszym numerze Pulsu Biznesu
(10.10.) pojawił się artykuł o rynku nieruchomości oraz o
kondycji deweloperów. Jego tezą jest to, że obecna sytuacja na
rynku sprawia, iż nie jest możliwe utrzymanie poziomu sprzedaży z
pierwszej połowy roku. Sami deweloperzy nie wypowiadają się o
rynku tak krytycznie. Niektórzy przyznają, że sytuacja jest
gorsza, ale nie sprzedają mniejszej liczby mieszkań, jedynie
schodzą z ceny i urządzają wyprzedaże. Natomiast Gant Development
tłumaczy, że obecne spowolnienie w jego przypadku jest spowodowane
wcześniejszym wyprzedaniem oferty i sytuacja niedługo wróci do
normy wraz z wprowadzeniem do sprzedaży nowych projektów.
– Wyhamowanie sprzedaży w sierpniu
i wrześniu jest tylko przejściowe. Niedługo do sprzedaży wejdą
nowe projekty, więc z optymizmem patrzymy na wyniki sprzedaży w IV
kwartale i w późniejszych okresach – komentuje Andrzej Szornak
wiceprezes Ganta.
Według prof. Jacka Łaszka, doradcy
prezesa NBP i szefa zespołu ds. nieruchomości, spadki co prawda
będą postępować, ale z tendencją do stabilizacji. Słowa prof.
Łaszka można poprzeć danymi z GUS dotyczącymi rynku
nieruchomości. Zgodnie z nimi liczba sprzedanych mieszkań od
stycznia do sierpnia spadła o przeszło 20%, ale w pięciu
największych aglomeracjach sprzedaż od czterech kwartałów jest
stała i wynosi około 7,5 tys. mieszkań kwartalnie.