Polski rynek muzyczny rośnie w rekordowym tempie. W 2024 roku jego wartość osiągnęła 850 mln zł, z czego aż 80 proc. pochodziło z serwisów streamingowych. Przychody polskich artystów ze streamingu przekroczyły 190 mln zł, notując 22-procentowy wzrost rok do roku. To nie tylko efekt popularności lokalnych wykonawców, ale także przełomowej zmiany w sposobie dystrybucji i monetyzacji muzyki.

W centrum tej transformacji znajduje się Closer Music, marka należąca do notowanej na GPW grupy IMS. Firma specjalizuje się w licencjonowaniu muzyki na potrzeby przestrzeni komercyjnych – od sklepów i galerii handlowych po hotele i biura – oferując model, który umożliwia niezależnym artystom generowanie przychodów poza głównymi platformami streamingowymi. Closer Music łączy autorskie kompozycje z nowoczesną technologią zarządzania treścią audio, tworząc alternatywny rynek dla twórców i klientów biznesowych.

 – Rynek muzyczny się zmienia – dziś liczy się nie tylko ilość streamów, ale też kontekst i miejsce, w którym muzyka funkcjonuje. Closer Music daje artystom realne możliwości zarabiania w środowiskach dotąd zdominowanych przez tzw. stockowe dźwięki. Naszym celem jest globalizacja tej idei – mówi Michał Marzec, Managing Director w Closer Music.

Dynamiczny rozwój polskich niezależnych wytwórni, które odpowiadają już za niemal połowę lokalnego rynku, zbiegł się z rosnącym zainteresowaniem inwestorów. Coraz więcej kapitału płynie dziś w stronę firm, które potrafią połączyć kreatywność z technologią i nowym podejściem do praw autorskich. IMS i Closer Music wpisują się w ten trend, rozwijając skalowalny model biznesowy na styku muzyki, technologii i retailu.

Z danych ZPAV wynika, że Polska zajmuje już 17. miejsce w globalnym zestawieniu rynków muzycznych – przed Austrią, Norwegią czy Czechami. Według prognoz, w 2025 roku wartość krajowej branży muzycznej może przekroczyć 1 miliard złotych.

Więcej: https://strefabiznesu.pl/