Profesjonalizm i ostrożność to nasza dewiza
Gościem w studiu TVN CNBC był Tomasz Tuora, prezes PZ
Cormay, producenta i dystrybutora analizatorów i odczynników biochemicznych.
Prezes odpowiadał na pytania o sytuację w spółce oraz o zapowiadanym przejęciu
sporej spółki z zachodniej Europy.
Pierwszym tematem rozmowy było
zapowiadane przejęcie zachodnioeuropejskiej spółki. Prezes Tuora przyznaje, że
etap na którym jest akwizycja, umożliwia podpisanie umowy na dniach, ale
dyplomatycznie mówi, że potrzeba jest kilka tygodni na dokończenie sprawdzania
sytuacji przejmowanej spółki. Na obecną chwilę jest podpisany term sheet z
głównymi uzgodnieniami i obecnie negocjacje dotyczą szczegółów, których z
oczywistych względów niestety nie można ominąć. Dlatego nie warto się spieszyć.
Tym bardziej, że chodzi o duże pieniądze. A przecież dewizą Cormaya jest
profesjonalizm i ostrożność. Lepiej zrobić akwizycję dobrze niż szybko. Prezes
ujawnił też, że najistotniejsze dla Cormaya części celu akwizycyjnego, czyli
sfera produktowa i dystrybucyjna, są już
dokładnie przeanalizowane. Kwestia finansowanie pozostaję bez zmian, czyli
koszty akwizycji zostaną pokryte z emisji akcji spółki zależnej Orphee, która
zadebiutuje na rynku New Connect.
Prezes Tuora podkreślił również,
że w ramach ewolucji Grupy Cormay, do Orphee zostaną przeniesione wszystkie
firmy odpowiedzialne za dystrybucję. Powód? Produkty z naklejką „Swiss made”
mają lepszą renomę i sprzedają się lepiej. W Cormayu pozostaną wszystkie
technologie i patenty, czyli de facto Cormay stanie się dostawcą technologii
sprzedawanej przez Orphee, posiadając kontrolę nad tą spółką. Pozostawienie w
Cormayu gałęzi technologicznej jest spowodowane posiadaniem przez Cormaya
patentów, umowy z grupą naukowców oraz doświadczeniem w pozyskiwaniu unijnych
środków na dalsze prace rozwojowe. Powyższy plan powinien być zrealizowany do
końca roku.
Ostatnim tematem rozmowy był
innowacyjny analizator Cormaya, który ma trafić do odbiorców pod koniec 2013 r.
Z analiz wynika, że akceptowalnym poziomem cen dla lekrzy jest do 5 tys. euro,
co można uznać za poziom wyjściowy dla ceny nowego produktu Cormaya. Prezes
podkreślił, że rynkiem dla nowego urządzenia jest każdy lekarz, a produkt ma
zrewolucjonizować sytuację na rynku laboratoryjnym.