Polacy kochają parówki – wywiad z
Dominiką Rąba z ZM Henryk Kania
W miesięczniku „Rynek spożywczy” ukazał się
obszerny wywiad z Panią Dominiką Rąba – Członkiem Zarządu ds. Marketingu i Sprzedaży
w Zakładach Mięsnych Henryk Kania. Rozmowa dotyczy aktualnej sytuacji na rynku
wędlin w naszym kraju i roli, jaką odgrywa w niej firma z Pszczyny.
Jak wiadomo, miniony rok był dość trudny dla branży.
Większość segmentów traciła na wartości, wielu producentom spadała sprzedaż. Na
tym tle szczególnie korzystnie wyglądają osiągnięcia Zakładów Mięsnych Henryk
Kania. Po raz pierwszy w historii firmy udało się przekroczyć barierę 1 mld zł
przychodów ze sprzedaży (+21% rdr). [więcej -[gt]link].
Wbrew rynkowym tendencjom produkty marek Henryk Kania i Henryk Kania Maestro
notowały wzrosty sprzedaży, często nawet dwucyfrowe. Rekordowy progres udało
się osiągnąć w przypadku kabanosów. Wzrost był niemal czterokrotnie wyższy niż dla
całego rynku. Dalszej poprawie uległa również rozpoznawalność marki. Produkty
zakładów z Pszczyny trafiły na stoły aż 55 proc. polskich rodzin.
Na rynku wędlin widać zmieniające się preferencje nabywców.
Oprócz ulubionych przez rodaków parówek, coraz większą popularnością cieszą się
wędliny paczkowane. Stanowią one już około 1/3 zakupów wędlin w gospodarstwach
domowych, zarówno w ujęciu ilościowym, jak i wartościowym. Argumenty
przemawiające za zakupem wędlin paczkowanych to wyższa wygoda w użyciu, komfort
zakupu, dostępność produktów, a także łatwy dostęp do informacji o składzie
produktu i terminie przydatności do spożycia.
W zakupach polskich rodzin rysują się dwa równoległe trendy:
przywiązanie do tradycji i poszukiwanie nowych, ciekawych smaków. Zakłady
Mięsne Henryk Kania, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom klientów, opracowują
wysokiej jakości wyroby wędliniarskie o wybornym smaku w oparciu o tradycyjne
receptury oraz pakowane w nowoczesny sposób. Takie połączenie tradycji z
nowoczesnością pozwala na szybsze i bardziej komfortowe zakupy, ułatwia nabywcy
kontrolę składu i utrzymanie przez wędliny świeżości przez kilka dni.
Dodatkowym argumentem zachęcającym do zakupów jest plastrowanie, zwiększające
wygodę spożycia i podnoszące walory smakowe. Dodatkowe zalety tego typu
produktów to trwałość, różnorodność smaków i dostosowanie gramatury do
wielkości spożywanych posiłków. Konsument ma możliwość zakupu dokładnie takiej
ilości, jaką jest w stanie spożyć przed upływem terminu przydatności do
spożycia.
Kolejnym, coraz mocniej zauważalnym trendem konsumenckim, jest
żywność funkcjonalna. Oprócz poszukiwania nowych, ciekawych smaków, nabywcy
poszukują produktów zdrowych, dietetycznych, skierowanych do osób zwracających
szczególną uwagę na skład spożywanych produktów ze względu na dietę bądź np.
uprawianie sportu. Zakłady z Pszczyny odpowiadają na tego typu zapotrzebowanie,
dostarczając produkty m. in. o obniżonej zawartości soli lub tłuszczu, czy też z
wysoką zawartością białka.
Na koniec rozmowy padło pytanie o ewentualne akwizycje
Zakładów Mięsnych Henryk Kania. Pani Dominika Rąba odpowiedziała:
„Naszym zdaniem,
obecny rok może być ciekawy pod tym kątem. Kurczący się rynek i coraz wyższe
wymagania jakościowe z pewnością sprawią, że nie wszystkie firmy będą w stanie
poradzić sobie ze zmieniającą się sytuacją. Dla podmiotów jak ZM Henryk Kania,
które mają silne zaplecze produkcyjne, wykwalifikowaną kadrę, dużą skalę
biznesu i silne, ogólnokrajowe marki, taka sytuacja jest szansą. Uważnie
obserwujemy rynek pod kątem ewentualnych możliwości akwizycji.”
Cała rozmowa w kwietniowym wydaniu miesięcznika „Rynek
spożywczy” na str. 54