Otoczenie rynkowe
wspiera Grupę Mercator Medical

Od początku bieżącego roku rząd Malezji zmniejszył subsydia
na gaz, co spowodowało wzrost cen tego surowca na lokalnym rynku o blisko 15
proc. Tymczasem w Malezji swoje fabryki zlokalizowała większość producentów
rękawic gumowych. Korzysta na tym Mercator, którego zakłady produkcyjne
znajdują się w Tajlandii, a co więcej – nie korzystają z gazu.

– Wszystkie źródła
podają, że malezyjscy producenci będą musieli przełożyć wzrost cen gazu na
swoich klientów, co nas cieszy. Wyższe koszty tamtejszych producentów powinny
oznaczać dalsze rynkowe zwyżki cen rękawic. Nasze koszty energii tymczasem są
stabilne. Nie ma przy tym znaczenia to, że w Tajlandii nie ma preferencyjnych
stawek gazu, gdyż my korzystamy z energii ze spalania biomasy. To buduje naszą
strategiczną przewagę nad malezyjskimi konkurentami
– mówi Monika
Durakiewicz, członek zarządu Mercatora.

Mercator buduje obecnie w Tajlandii nowy zakład produkcji
rękawic. Uruchomione zostały już dwie z zaplanowanych ośmiu linii
produkcyjnych. Produkcja na trzeciej linii ruszy jeszcze w tym miesiącu, a
kolejnej w lutym. Ostatnie linie zostaną uruchomione w II kwartale. Tak więc,
zgodnie z harmonogramem, od II półrocza działać powinny wszystkie linie
produkcyjne rękawic z lateksu syntetycznego. Warto zaznaczyć, że rękawice z
nowych linii od razu są bardzo dobrej jakości, co nie jest takie oczywiste w
tej branży.

Malezyjskim producentom rękawic nie sprzyjają również notowania
walut. Malezyjski ringgit bardziej umacnia się w stosunku do dolara niż tajski
baht. To kolejny czynnik sprzyjający Mercatorowi.

Polski producent z optymizmem podlicza wyniki IV kwartału.
Sytuacja rynkowa wygląda dobrze, zarówno jeśli chodzi o dystrybucję, jak i
produkcję. Ogólnie otoczenie rynkowe sprzyja Mercatorowi.

Więcej: PARKIET (2018-01-15 Str. 4) lub www.parkiet.com