Data: 14 marca 2019 roku
Miejsce: Warszawa
Temat: Omówienie koncepcji i rozwoju e-sklepu
polskikoszyk.pl oraz planów na najbliższe lata
Polski Koszyk otwiera
się na USA i Ukrainę
PolskiKoszyk.pl, dynamicznie
rozwijające się delikatesy internetowe z najszerszą ofertą polskich produktów,
dynamizują ekspansję międzynarodową.
– Na dniach uruchamiamy wysyłki
do USA i na Ukrainę, generalnie poza Unię Europejską. Wdrożyliśmy już system IT,
który zapewnia automatyczną obsługę formalności oraz tego, co na dany rynek
można wysłać. Przykładowo, są rynki, gdzie nie można wwozić mięsa i przetworów
mięsnych oraz takie, gdzie restrykcje dotyczą na przykład baterii litowych.
Ważne są oczywiście też wartości zakupów i odległość od naszego magazynu –
wyjaśnił zebranym Piotr Kondraciuk, prezes spółki Polski Koszyk.
Uczestników spotkania prasowego
mocno interesowało, w jaki sposób Polski Koszyk dostarcza artykuły spożywcze za
granicę. I jak szeroki jest to asortyment. Cała oferta jest bowiem imponująca –
obecnie to 23 tys. indeksów (więcej o ok. 5 tys. indeksów niż hipermarkety, 5-7
razy więcej niż dyskonty), a w perspektywie końca przyszłego roku ma to być już
50 tys. produktów.
– W Polsce poza aglomeracją
warszawską oraz w krajach europejskich dostarczamy wyłącznie poprzez kurierów.
Model ten sprawdza się bardzo dobrze, a nasza technologia przesyłek sprawia, iż
zachowana jest ciągłość łańcucha chłodniczego. Dlatego też dostarczamy np.
wędliny czy sery do Wielkiej Brytanii, Niemiec czy nawet Hiszpanii – podkreślił
prezes Kondraciuk.
Przedstawiciele spółki wskazali,
że otwarcie na kraje spoza Unii Europejskiej jest efektem analizy ruchu na
stronie prowadzonego e-sklepu oraz potencjału rynków, na których żyje polska
emigracja – zarówno ta nowa, jak i wcześniejsza. Rynki wschodnie to z kolei
kierunek wysyłania prezentów przez osoby żyjące w Polsce.
– Chicago to drugie miasto pod
względem liczby Polaków. Tęsknią oni za polskimi smakami, a my jesteśmy w stanie
im je dostarczyć. Do USA oczywiście nie wyślemy towarów wymagających warunków
chłodniczych, ale nadal mówimy o jakiś 20 tys. produktów do wyboru z tendencją
rosnącą – zaznaczył Robert Chojnacki, wiceprezes Polskiego Koszyka.
Wskazał również, że klienci
zagraniczni są atrakcyjni ze względu na kilka razy wyższą wartość koszyka
zakupów niż klienci z Polski. Jednocześnie Polski Koszyk zyskuje szczególną
popularność w mniejszych miejscowościach w Polsce i za granicą, które znajdują
się nawet po kilkadziesiąt kilometrów od najbliższego większego sklepu.
– Polski Koszyk oznacza olbrzymią
oszczędność czasu i dużą wygodę. Zakupy trafiają pod drzwi, nie trzeba nic
nosić i nie trzeba spędzać czasu na samych fizycznych zakupach, a nasi klienci
mają większe możliwości wyboru niż w jakimkolwiek sklepie stacjonarnym czy
internetowym – powiedział prezes Kondraciuk.
Polski Koszyk, który istnieje od
2016 roku, średniorocznie dubluje skalę działalności, w grudniu zanotował już
zysk, przyspiesza ekspansję biznesową i planuje debiut giełdowy. Więcej można
przeczytać tutaj – link.
Prezentacja do pobrania – link