Data: 15 maja 2020 roku
Tematyka: Omówienie sytuacji biznesowej Grupy Alumetal po Q1 2020 oraz perspektyw na kolejne okresy
Silny I kw. 2020 Alumetalu dobrą bazą na czas perturbacji branży motoryzacyjnej
Pomimo pierwszych zawirowań wokół pandemii koronawirusa, Grupa Alumetal zwiększyła w pierwszym kwartale 2020 roku
wynik EBITDA o 5% rdr, do 26,1 mln zł, a marża EBITDA na tonę wzrosła o 20% rdr.
– Jesteśmy zadowoleni także z wolumenów sprzedaży na relatywnie dobrym poziomie, pomimo że w marcu widzieliśmy już pierwsze negatywne efekty rynkowe pandemii koronawirusa. Rejestracje pojazdów w UE i Wlk. Brytanii pokazały nienotowane dotąd załamanie. Nie ma ani jednego producenta samochodów, który oparłby się spadkom. Spodziewamy się, że rok 2020 będzie gorszy pod względem produkcji pojazdów niż kryzysowy rok 2009. Zakładamy, że II kw. br. będzie najtrudniejszy, a później powinna nastąpić stabilizacja i powolna poprawa. Najważniejsze jest to, aby obudzić konsumenta – tak sytuację nakreśliła Agnieszka Drzyżdżyk, Prezes Zarządu Alumetal S.A
.
– Mamy mocny, zdrowy bilans na obecne czasy i zapewnioną płynność finansową. Całe to zamieszanie rynkowe zamierzamy wykorzystać do poprawy pozycji rynkowej. Przez ostatnie 10 lat powrotu motoryzacji do wysokich wolumenów zwiększyliśmy wolumeny sprzedaży trzykrotnie. Kryzys to czas mocnych, czas weryfikacji – dodał Przemysław Grzybek, Członek Zarządu, Dyrektor Finansowy w Alumetal S.A.
W II kwartale nastąpiło całkowite zatrzymanie taśm montażowych u producentów aut. Już w marcu rynek zszedł do niskiego poziomu, w kwietniu salony samochodowe w ogóle były zamknięte, starano się przeczekać pandemię. W maju widać częściowe restarty linii, ale z wykorzystaniem mocy poniżej 25%. W rezultacie Alumetal ograniczył produkcję od kwietnia, zakłady miały dłuższe przestoje wokół świąt.
– W II kwartale spodziewamy się spadku sprzedaży o połowę, zysku jeszcze mocniej. Ale to nie paraliżuje naszej organizacji. Dokonaliśmy bardzo dużych zmian adaptacyjnych. Wprowadziliśmy też rotacyjne systemy postoju. Brak dłuższych postojów zamyka możliwości skorzystania z tarczy antykryzysowej, ale wynika to z potrzeb naszych klientów, którzy działają w trybie just in time, dostarczamy też płynny metal. Wdrożyliśmy głęboki plan oszczędności, przenegocjowaliśmy większość umów stałych i dodatkowych, zrezygnowaliśmy z części, zmniejszyliśmy zatrudnienie o 5%. Łącznie to solidne oszczędności, które w pewnym stopniu rekompensują sytuację. Spadają też koszty transportu, jest obniżenie i brak premii, a wynagrodzenie zarządu jest w dużym stopniu oparte o wypracowany zysk – powiedziała Prezes Drzyżdżyk.
Przedstawiciele spółki wskazali, że można spodziewać się upadłości konkurencyjnych podmiotów – to bardziej realne niż kiedykolwiek wcześniej. Ogólnie Grupa Alumetal ma jasny cel – kolejny raz wykorzystać rynkowe zawirowania do wzmocnienia swojej pozycji. Dlatego też prowadzone są uruchomione projekty inwestycyjne, w tym modernizacja zakładu w Kętach.
Wracając do analizy wyników I kw. br. widać wzrost zapasów. Były one nienaturalnie niskie w IV kw. zeszłego roku ze względu na kłopoty z pozyskiwaniem surowca złomowego (import z Chin). W I kw. nastąpiło odreagowanie. Pandemia skutkuje niższą produkcją przemysłową i w związku z tym mniejszą podażą złomu poprodukcyjnego. Podaż złomu poamortyzacyjnego doświadczyła zatrzymania działalności skupów. Wystartowały już natomiast zakłady w Chinach i znów może ruszyć większy import złomu aluminiowego z Europy.
– Nie boimy się braku złomów. Cała nasza branża jest zaopatrzona w surowiec złomowy i ma też zapasy produktów. Nie mam poczucia, że rynek wchodzi w brak równowagi – wskazała Prezes Agnieszka Drzyżdżyk.
Podkreśliła również, że w czasie pandemii najważniejsze dla Grupy Alumetal jest bezpieczeństwo – zarówno pracowników, jak również finansowe.
Więcej informacji można znaleźć w prezentacji, sprawozdaniu zarządu i raporcie finansowym oraz w wypowiedzi Pani Prezes – materiały dostępne poniżej.
Linki:
Prezentacja z konferencji – link
Raport okresowy – link