Prezes AB SA Andrzej Przybyło na gali Rekiny Biznesu/wp-content/uploads/tl_files/klienci/nowy/AB/29.03.2017_AB_5.jpg

Pan Andrzej Przybyło, założyciel, twórca sukcesu i szef wrocławskiej
Grupy AB – numeru 1 w dystrybucji IT w Polsce i regionie CEE z rocznymi
przychodami przekraczającymi 8 mld zł – został zaproszony przez organizatorów
konkursu Rekiny Biznesu do uczestnictwa w panelu dyskusyjnym inaugurującym
uroczystą galę rozdania nagród oraz do podzielenia się z uczestnikami spotkania
informacjami o Grupie AB i historii jej sukcesu. Prezes AB SA wręczył również
nagrodę w kategorii „Eksporter Roku” – zwycięzcą okazała się spółka CD Projekt.

Rynek finansowy w Polsce jest
bardzo konkurencyjny i aktywnie korzystamy z niego zamiast z rynków zagranicznych
z wielu względów biznesowych. Dobrym przykładem jest bardzo atrakcyjne
pozyskanie finansowania rozwoju w Polsce w 2014 r. – obligacje 100 mln zł, a
następnie w 2015 r. 70 mln zł (obligacje) na rozwój biznesu w Czechach. Można
było się zdziwić, ale warunki banków czeskich nawet w ówczesnej sytuacji
niezwykle silnej nadpłynności sektora i rekordowo niskich stóp procentowych
były gorsze niż warunki emisji obligacji w Polsce, a jednocześnie w Czechach
cała operacja trwałaby znacznie dłużej. Zastosowaliśmy dodatkowo CIRS, który
efektywnie zamienił zobowiązania w złotych na korony, a oprocentowanie zmienne
na stałe, co jeszcze bardziej uatrakcyjniło skorzystanie z płynnego, dużego
rynku polskiego zamiast z innego lokalnego rynku w regionie
– powiedział
Prezes Andrzej Przybyło podczas panelu dyskusyjnego, w którym udział wziął
również m.in. przedstawiciel Haitong Banku czy Prezes Polskiego Funduszu
Rozwoju.

Szef Grupy AB przypomniał zgromadzonym na gali oraz oglądającym
wydarzenie online swoją historię biznesową z zaznaczeniem wpływu GPW na
osiągnięty sukces.

/wp-content/uploads/tl_files/klienci/nowy/AB/29.03.2017_AB_3.jpgPoczątek
to zainwestowanie zaoszczędzonych pieniędzy z wyjazdów do pracy do Norwegii w
sprzedaż materiałów eksploatacyjnych do komputerów: dyskietek, taśm do
drukarek, nie było nas stać na handlowanie np. komputerami. Pierwsi klienci to
ówczesne galerie handlowe – właściciele łóżek polowych, straganów na chodnikach
i ulicach, handlujący na giełdach komputerowych. Zresztą to byli najbardziej
wymagający klienci w naszej historii. Pierwszym „tirem” był mały fiat, z
którego wyjęliśmy wszystkie siedzenia, aby ładować paczki, które woziliśmy na
dworzec PKP – ówczesnego jedynego spedytora, który nie był wcale chętny do
współdziałania. Naszą pierwszą siedzibą był pokój w hotelu robotniczym na
pierwszym piętrze, bo była to tańsza miejscówka niż parter. Wszyscy odrywaliśmy
się od pracy, kiedy przyjeżdżał towar i wrzucaliśmy paczki przez okno – zdecydowanie
premiowana była celność
– opowiadał z
dozą humoru Prezes Przybyło.

Zaznaczył, że
z czasem zauważył, iż reinwestowanie zysków nie wystarcza do wykorzystania
możliwości rozwoju. W 1998 r. do akcjonariatu wszedł fundusz Enterprise
Investors, co pomogło uporządkować spółkę. W 2006 r. nastąpił przełom w
historii rozwoju spółki – AB SA weszła na GPW, pozyskując 17 mln zł na rozwój z
redukcją zapisów na akcje aż 86%. Już po roku w emisji wtórnej AB pozyskała 110
mln zł na przejęcie czeskiej spółki ATC, stając się graczem regionalnym.
Dynamiczny rozwój trwał dalej, a konkurenci zostali daleko z tyłu. Giełda
uwiarygodniła też spółkę w oczach kontrahentów, instytucji finansowych i
ubezpieczeniowych.

/wp-content/uploads/tl_files/klienci/nowy/AB/29.03.2017_AB_8.jpgPatrząc
na dane za rok 2005, ostatni zakończony i zaudytowany rok przed IPO i
porównując je z rezultatami za rok 2016, wychodzi na to, że przychody
zwiększyliśmy więcej niż 8x, wynik EBITDA więcej niż 10x, a zysk netto więcej
niż 11x. Widać więc, że potrafiliśmy także zwiększyć rentowność biznesu.
Podobnie w bilansie. Aktywa mamy mniej niż 7x większe, a kapitały własne –
świadczące o sile dystrybutora – już prawie 13x większe. Mimo przeprowadzonych
emisji, kapitały własne na jedną akcję są 8x wyższe niż wtedy. Tylko przez
ostatnie 2 lata zarobiliśmy na czysto mniej więcej tyle, ile pozyskaliśmy
łącznie z IPO i SPO. Zatrudniamy obecnie 680 pracowników, z czego aż 1/3 jest z
nami ponad 10 lat. Nawet w magazynie podstawą była i jest umowa o pracę na czas
nieokreślony. Inwestujemy w zespół, rozwijamy go, bo wiemy, że firma to ludzie
ją tworzący
– mówił Prezes
Przybyło.

Relacja wideo z
gali będzie dostępna na stronach inwestorzy.tv.