BlueBox przyniesie PZ Cormay grube miliardy?
Od blisko dwóch lat na rynku kapitałowym toczy się dyskusja
o rewolucyjnej technologii diagnostyki medycznej, jaką posiada PZ Cormay.
Głównie dlatego, że nikt nie potrafi precyzyjnie wycenić potencjału i skali zysków,
jakie może wygenerować. Próba podsumowania, w tym opinii prezesa i
przedstawicieli rynku, znalazła się w „Pulsie Biznesu” w artykule autorstwa
Aliny Treptow.
W pierwszej kolejności dziennikarka skupia się na
podsumowaniu planów prezesa odnośnie do strategii sprzedażowej. Grupa PZ Cormay
mogłaby sprzedawać pod własną marką Orphee sprzedawać 30% analizatorów, a
pozostałe 70% – partner ze światowej czołówki firm przemysłowych, obecnych w
branży medycznej.
– W pierwszej kolejności wejdziemy na rynki rozwinięte, w
Europie Zachodniej, USA i Japonii. W drugiej turze rozpoczniemy ofensywę w
Chinach – zapowiada Tomasz Tuora, prezes PZ Cormay.
I właśnie na to pierwsze uderzenie na rynkach rozwiniętych
spółka potrzebuję dużego partnera z globalną siecią własnych spółek
dystrybucyjnych (rejestracja produktów). Produkcja typu OEM oznacza jedynie
różnice w detalach, jeśli chodzi o dwa brandy sprzedaży Blue Boxa. Rynek
pozytywnie ocenia tego typu strategię. – Współpraca z międzynarodowym koncernem
jest najlepszym wyjściem. Czasami warto podzielić się zyskami z dużym graczem,
który ułatwi zdobycie odpowiedniej skali – uważa Łukasz Kosiarski z DM BZ WBK.
Największą trudnością w wycenie analizatora jest jego
innowacyjność. Zdaniem prezesa Tuory, będzie to pierwsze tego typu urządzenie,
które znajdzie zastosowanie w małych gabinetach lekarskich, a nawet w
prywatnych mieszkaniach, przewyższając funkcjonalnością urządzenia stosowane
dziś w laboratoriach. W związku z tak dużą grupą potencjalnych odbiorców,
wstępne szacunki sprzedaży i przychodów charakteryzują się sporymi rozbieżnościami – mowa jest nawet o
dziesiątkach miliardów złotych. Natomiast wszyscy są zgodni, że skala zarobku
jest na poziomach nieznanych obecnie polskim spółkom. Ponadto zyski będą
realizowane również na obsłudze analizatorów, czyli dyskach niezbędnych do
przeprowadzania konkretnych paneli badań. Zyski ze sprzedaży paneli
odczynnikowych, zgodnie z szacunkami, mają już po czterech latach zacząć
przekraczać zyski ze sprzedaży analizatorów, a marżowość ma sięgać nawet 80%.