Prezes Górowski:
fluktuacje cen ropy bez wpływu na wyniki

Niewątpliwie jednym z czynników wpływających na kondycję
producentów i przetwórców polimerów jest kurs ropy naftowej. Nie jest to jednak
czynnik jedyny czy decydujący. W Gekoplaście, który jest największym
producentem płyt z tworzyw w Europie Środkowo-Wschodniej, panuje przekonanie,
że najkorzystniejsze dla spółki byłoby idealne skorelowanie cen surowców z
kursem ropy. W znacznym stopniu ułatwiłoby to tworzenie planów finansowych.
Zaskoczeń nie ma jednak tutaj wiele, a obecna sytuacja rynkowa jest korzystna
dla spółki.

Przy mocnych
zwyżkach cen ropy w ostatnich miesiącach cena polipropylenu również sukcesywnie
rosła, lecz był to wzrost tylko rzędu 1-2 proc. W grudniu tradycyjnie już ceny
nieznacznie spadły, w styczniu zaś można założyć, że będą one wyższe niż
miesiąc wcześniej
– mówi Piotr Górowski, prezes Gekoplastu.

Prezes dodaje, że powolny wzrost ceny surowca nie stanowi
dla firmy z Krupskiego Młyna większego problemu. Stosowane przez spółkę narzędzia
zabezpieczające, m. in. tworzenie zapasów, pozwalają wraz z mechanizmem
przenoszenia zmian cen na klientów w długim okresie praktycznie
uniezależnić się od fluktuacji cen ropy.

Plany na bieżący rok przewidują wzrost sprzedaży całego
asortymentu produktów na wszystkich rynkach. Spółka planuje również aktywnie
zawalczyć o nowych klientów. Jest to możliwe dzięki inwestycjom w kolejne
urządzenia do automatyzacji i poprawy efektywności produkcji.

Więcej:

RZECZPOSPOLITA (2017-01-16 Str. B9)lub www.rp.pl

PARKIET (2017-01-14 Str. 13)lub www.parkiet.com