Data: 7 listopada 2017 r.
Miejsce: Warszawa
Temat: Omówienie sytuacji spółki Gekoplast, dotychczasowych
dokonań biznesowych i kreacji wartości dla właścicieli oraz perspektywy
przejęcia przez inwestora branżowego
Gekoplast
stał się łakomym kąskiem
– W Gekoplaście nic się nie udaje – tak przewrotnie rozpoczął
spotkanie z analitykami, inwestorami i przedstawicielami mediów Piotr Górowski,
Prezes Zarządu Gekoplast SA.
– Wszystko musieliśmy sami ciężko wypracować. A rezultaty naszej pracy są
co najmniej bardzo dobre – dokończył myśl.
Gekoplast powstał w 2010 roku jako
inwestycja private equity funduszu Capital Partners z połączenia dwóch
wcześniejszych konkurentów. Z tym, że jedną częścią nowej firmy był prywatny
Geko-Kart, natomiast drugą – mocno nieefektywna zorganizowana część Nitroerg.
– Przeprowadziliśmy bardzo dużą restrukturyzację całości biznesu
Gekoplastu, podwoiliśmy moce produkcyjne, mocno zmniejszając przy tym koszty,
zwiększając w radykalny sposób efektywność. Kupiliśmy nowoczesne maszyny, postawiliśmy
na automatyzację. Na inwestycje rozwojowe wydaliśmy łącznie blisko 50 mln zł z
własnych środków. Poszerzyliśmy portfolio produktowe, w tym o nasz hit
sprzedażowy, jakim są przekładki transportowe (layer-pady), dzięki którym
dołączyliśmy do wąskiego grona najbardziej zaawansowanych technologicznie firm
w branży – podkreślił Prezes
Górowski.
Liczby mówią same za siebie. Porównując
rok 2011, pierwszy pełny rok działalności Gekoplastu, z prognozą na rok 2017,
w oczy rzuca się wzrost efektywności biznesowej. Podczas gdy przychody mają być
w bieżącym roku wyższe o 28%, przekraczając pierwszy raz w historii spółki 100
mln zł, o tyle wynik EBITDA powinien być wyższy o 188% (14,4 mln zł), a zysk
netto – o 992% (7,1 mln zł). Blisko 11 razy wyższy zysk netto przekłada się na
wzrost rentowności netto z 1 do 7%. Marża EBITDA skoczyła natomiast z 6 do 14%.
– Po publikacji wyników za trzy kwartały podtrzymujemy prognozę na rok
2017. Mamy jednak niedosyt co do zyskowności za pierwsze półrocze, co wynikało
m.in. z dużej liczby zleceń w pierwszym kwartale w środowisku rosnącej ceny
podstawowego surowca produkcyjnego, jakim jest dla nas polipropylen –
powiedział Prezes Górowski.
Spółka w lutym 2015 roku
zadebiutowała na rynku NewConnect, przeprowadzając IPO z ceną emisyjną 8,8 zł. Już
bez przeprowadzania kolejnej emisji Gekoplast przeniósł się na rynek główny GPW
w maju 2016 roku. W trakcie dotychczasowego bycia spółką publiczną firma z
Krupskiego Młyna wypłaciła 1,4 zł dywidendy. W rezultacie zwrot dla
akcjonariuszy za okres około 2,5 roku wynosi ponad 90%.
– Przed Gekoplastem otwiera się nowy rozdział. Lider naszej branży w
skali europejskiej w listopadzie, a najpóźniej w grudniu ogłosi wezwanie na
wszystkie akcje spółki. W rezultacie można się spodziewać, że do połowy
przyszłego roku Gekoplast przestanie być już spółką giełdową. Cieszymy się na
nowe możliwości, jakie stworzy bycie w jednej grupie z włoskim Karton S.p.A.
– podkreślił Piotr Górowski.
Włoski inwestor branżowy zawarł
wiążącą umowę z obecnym głównym akcjonariuszem Gekoplastu – Capital Partners
Investment I FIZ – na mocy której odkupi posiadane przez niego 73,7% akcji
polskiej spółki po 14,88 zł za akcję. Minimalna cena w wezwaniu dla pozostałych
akcjonariuszy będzie wynikała z obowiązujących przepisów (kluczowa jest
trzymiesięczna średnia notowań, która znajduje się obecnie w okolicy 15,4 zł).
Linki:
Prezentacja z
konferencji – link
Raport okresowy za
trzy kwartały- link