Grupa IMS na konferencji Książęca Street społeczności Longterm.pl
Merytoryczną część piętnastej edycji konferencji inwestorów giełdowych Książęca Street otworzyło wystąpienie Piotra Bielawskiego, wiceprezesa spółki IMS. Opowiedział o genezie firmy, jej obecnych dwóch obszarach biznesowych (value – marketing sensoryczny i growth – projekt Closer Music), potencjale biznesowym i inwestycyjnym.
– Jeden z założycieli firmy, obecny prezes Michał Kornacki, był na zakupach, a w sklepie z głośników leciało radio. Usłyszał tam reklamę o wielkich promocjach w konkurencyjnym sklepie i tak wpadł na pomysł IMS-u. Źle dobrane audio, nawet nie reklama konkurencji, ale po prostu muzyka, może narobić szkód. Dbanie o dobry nastrój w miejscu sprzedaży, także poprzez sferę zapachową, o komunikację wideo, to są ważne rzeczy i one się opłacają. Wśród naszych klientów od lat są np. CCC i LPP – gdyby nie osiągali realnych korzyści z naszych usług, na pewno nie chcieliby płacić faktur – wskazał wiceprezes Bielawski.
To zaciekawiło uczestników spotkania, wśród których była grupa osób pierwszy raz stykających się z informacjami o spółce. Na sali byli też akcjonariusze, którzy zadawali pytania dotyczące potencjału wzrostu wartości spółki, jej planów w zakresie rozwoju działalności marketingu sensorycznego oraz zamierzeń względem Closer Music, jednego z trzech globalnych projektów tworzenia baz muzycznych z pełnymi prawami autorskimi i ich monetyzacji dzięki subskrypcjom od kreatorów kontentu, w tym twórców w social mediach.
– W naszych oczach IMS jest mocno niedowartościowany na GPW, dlatego też zastanawiamy się nad zastąpieniem części wypłacanych dywidend poprzez skup akcji własnych. Charakterystyka biznesu marketingu sensorycznego we wszystkich krajach jest taka, że są to biznesy relacyjne w danym kraju. W Polsce mamy jednak ogromny potencjał, szczególnie patrząc na perspektywy ograniczania odtwarzania nielegalnej muzyki. Jesteśmy liderem rynkowym, a mamy dopiero około 4% dostępnego rynku, który można szacować na ponad 1 mln lokalizacji urządzeń abonamentowych w 400 tys. punktów usługowo-handlowych.
– Closer Music tworzymy bardzo oszczędnie, a mamy już ponad 13 tys. utworów najwyższej jakości z pełnią praw autorskich przypisanych do nas. Inwestorzy często wyceniają naszą bazę poprzez jednostkowy koszt wytworzenia utworu, jaki raportuje konkurencyjna firma ze Szwecji, czyli 5-6 tys. dolarów, co oznacza w naszym przypadku jakieś 250-300 mln zł. Zamierzamy pozyskać większych inwestorów do Closer Music, aby zintensyfikować skalowanie sprzedaży, co oznacza duże inwestycje w marketing, w sprzedaż na rynkach wybranych w pierwszej kolejności. Jeśli postawiliśmy na właściwych ludzi, pozyskamy oczekiwane kwoty i dopisze nam też trochę szczęście, to dojście do kilkuset milionów przychodów i generowanie dużych zysków z Closera stałoby się za kilka lat faktem – powiedział CFO IMS-u Piotr Bielawski.
Więcej informacji można znaleźć w prezentacji dostępnej poniżej oraz w raportach okresowych i bieżących.
Linki:
Informacja prasowa nt. szacunkowych wyników roku 2024