Data: 24 listopada 2017 r.
Miejsce: Warszawa
Temat: Omówienie sytuacji biznesowej i finansowej Grupy
Mercator Medical po Q3 2017 oraz perspektyw na kolejne okresy
Mercator Medical uruchamia nowe moce produkcyjne i wraca do wysokich marż
W trzecim kwartale 2017 roku
Grupa Mercator Medical wygenerowała dwa razy wyższy zysk netto niż w całym
pierwszym półroczu, a na każdym poziomie wyników widać poprawę w ujęciu kwartał
do kwartału [więcej: link].
– Widzimy kontynuację pozytywnych trendów wynikowych w ślad za
pozytywnymi trendami w naszym otoczeniu. Kurs dolara ma znaczny wpływ na
rentowność segmentu dystrybucji, a cena lateksu – na rentowność segmentu
produkcyjnego. Spodziewamy się, że z kwartału na kwartał nasze wyniki będą
rosły. Pomimo zawirowań w 2017 roku zwiększamy skalę biznesu w dwucyfrowym
tempie, a naszym celem, który sukcesywnie realizujemy, jest możliwie szybki
powrót do wysokich marż z roku 2016 – skomentował Witold Kruszewski,
Członek Zarządu ds. Finansowych w Mercator Medical SA.
Zaznaczył, że o ile raportowane
wyniki są znacząco słabsze rok do roku, o tyle gdyby nie uwarunkowania
zewnętrzne, to wynik EBITDA w III kw. byłby o 17% wyższy rok do roku, a zysk
netto – o 25%.
O rynku rękawic jednorazowych
ciekawie opowiedział założyciel, wiodący akcjonariusz i Prezes Zarządu – dr
Wiesław Żyznowski. Oprócz różnic między typami rękawic ze względu na materiał (winylowe,
z lateksu naturalnego, z lateksu syntetycznego) czy zastosowanie
(diagnostyczne, chirurgiczne, gospodarcze etc.), różnic w potencjale wzrostu
popytu, niuansów rynkowych i produkcyjnych, tematyka rozmowy z uczestnikami
spotkania dotyczyła również ogólnych kwestii rynkowych i potencjału wzrostu
wartości całego rynku rękawic medycznych w ślad za konwergencją poszczególnych
rynków geograficznych do standardów najbardziej dojrzałych rynków rękawic
medycznych.
– USA konsumują blisko połowę światowej produkcji rękawic medycznych,
która wynosi 220 mld rękawic rocznie. Tymczasem USA to jedynie 4% ludności
świata. Proszę pomyśleć, jak wyglądałby rynek, gdyby reszta świata zrównała do
konsumpcji rękawic z USA – powiedział Prezes Żyznowski.
Korzystając z okazji, Prezes przedstawił
nowego członka Zarządu – Panią Monikę Durakiewicz.
– Moja córka, która rosła razem z Mercatorem i aktywnie uczestniczyła w
życiu firmy, obecnie odpowiada za ważny obszar, tj. produkcję w Tajlandii.
Powołanie jej w skład Zarządu jest jasnym sygnałem, że moja rodzina bierze
odpowiedzialność za firmę – podkreślił Prezes Żyznowski.
Jeśli chodzi o największą
inwestycję w historii Grupy Mercator Medical, jaką jest warta 119 mln zł budowa
fabryki rękawic nitrylowych w Tajlandii, to pierwsza podwójna linia produkcyjna
została już uruchomiona w listopadzie br. Uczestnicy spotkania mieli możliwość
obejrzenia nagrań wideo jej działania oraz mogli przetestować rękawice, jakie
wyprodukowała.
– Założyliśmy przynajmniej kilkutygodniowy czas na dostrojenie linii do
produkcji komercyjnej, ale już praktycznie od razu uzyskaliśmy oczekiwane
parametry. Jesteśmy bardzo zadowoleni z jakości i powtarzalności produkcji. Przy
okazji, odpowiadając na pytania, mogę powiedzieć, że nasze linie produkcyjne
należą do najnowocześniejszych na świecie, prezentując bezpieczną, wysoką
prędkość działania, odpowiednią dla specyfiki realizowanych kontraktów. Z
liniami o jeszcze wyższych prędkościach niektórzy konkurenci mają poważne problemy – zauważyła Pani Durakiewicz.
– W najbliższych dniach planujemy uruchomić drugą podwójną linię
produkcyjną. Do połowy przyszłego roku powinny być już oddane do użytku
wszystkie linie – 7 podwójnych i jedna pojedyncza. W rezultacie nasze moce
produkcyjne wzrosną do 3 mld rękawic rocznie z obecnego poziomu 1,2 mld sztuk
– dodała Monika Durakiewicz.
Przedstawiciele spółki przekazali
uczestnikom spotkania także pozytywną wiadomość na temat nowego zakładu wyrobów
z włókniny (inwestycja warta 4 mln zł), zlokalizowanego w polskim Pikutkowie
[więcej: link].
– Wczoraj otrzymaliśmy potrzebne certyfikaty, aby móc rozpocząć sprzedaż
wyrobów włókninowych. Bardzo nas cieszy, że będziemy produkować w Polsce asortyment,
który dotychczas sprowadzaliśmy z Dalekiego Wschodu, co jest standardem w
naszej branży – podkreślił Prezes Żyznowski.
Zaznaczył przy tym, że spółka z
powodzeniem realizuje również pozostałe filary strategii 2016-2018, które
dotyczą rozwoju działalności dystrybucyjnej. W Europie Zachodniej Mercator w
pierwszej kolejności stawia na Niemcy, natomiast w naszym regionie największy
potencjał widać na rynku rosyjskim.
Jednocześnie przedstawiciele
Mercatora wskazali, iż nie przewidują wypłaty dywidendy z zysku roku 2017.
– Skupiamy się na utrzymaniu bezpiecznego wskaźnika długu netto do wyniku
EBITDA, który obecnie odzwierciedla spadek raportowanego zysku oraz prowadzenie
dużej inwestycji w Tajlandii. Ostateczna decyzja co do dywidendy należy jednak
oczywiście do Walnego Zgromadzenia – powiedział CFO Witold Kruszewski.
Dodał, że dywidenda za rok 2018
wydaje się realna, a Mercator zamierza – pozostając spółką wzrostową – regularnie
dzielić się zyskami z akcjonariuszami. Z zysku za 2016 rok spółka wypłaciła 1,38
mln zł dywidendy (9,5% skonsolidowanego zysku netto), czyli 0,13 zł na akcję.
Linki:
Informacja prasowa – link
Prezentacja z konferencji – link
Raport okresowy za III kw. 2017 – link