Pielęgniarz w telefonie jest na wagę złota
„Gazeta Wyborcza” opublikowała bardzo ciekawy artykuł o innowacyjnych technologiach dedykowanej dla seniorów. Pionierem jest tu tyska firma Maxcom, krajowy lider w segmencie telefonów dla osób starszych. Już teraz dostępne są aparaty z tzw. „guzikiem życia”, które pozwalają za jednym naciśnięciem przycisku wezwać pomoc. Dostępna jest nawet wersja z silikonową bransoletką, która ma zasięg aż 100 m od aparatu telefonicznego.
Maxcom poszedł jednak dalej i już wkrótce będzie można wykonywać podstawowe badania za pomocą telefonu komórkowego z prostymi w użyciu przystawkami oraz wysyłać wyniki np. do swojego lekarza. Według producenta jest to pomysł na zwiększenie popytu na komórki dla seniorów, a jak pokazują dane statystyczne jest o co walczyć. Obecnie na rynku telefonów komórkowych w ciągu roku sprzedaję się tylko 200 tys. aparatów dedykowanych dla osób starszych, a liczba osób powyżej 60 roku życia w Polsce to 8 mln. Jednocześnie przed MaxComem otworem stoi cały świat.
Zapotrzebowanie oraz popyt na tego typu usługi zgłaszają nie tylko osoby starsze. W kolejce ustawiają się również osoby chore na cukrzycie oraz otyłe. Szczególnie ważne jest bowiem wczesne diagnozowanie poważnych schorzeń. System, prócz aparatów, wymaga infrastruktury technologicznej, która jest już tworzona. Swoje zainteresowanie zgłosili operatorzy telekomunikacyjni oraz niektóre firmy medyczne. Sam proces wymiany danych miałby być jak najprostszy, a główne zadania diagnostyczne mają być przejęte przez konsultantów medycznych ze stacji tele-health. Dostęp do danych ma być strzeżony i jedynymi osobami posiadającymi wgląd do danych i komentarzy specjalistów o stanie zdrowia, będą wskazani przez pacjenta lekarze rodzinni oraz członkowie rodzin.
Usługa ma być dodatkowo płatna, lecz – jak zaznacza prezes Maxcomu – koszty mają być niższe niż tradycyjne terapie stosowane w leczeniu osób starszych. Sama technologia nie jest nowa, a jej rozkwit można obserwować na przykładzie krajów Europy Zachodniej. MaxCom jako jedyny zaoferuje jednak pełny, kompleksowy system diagnostyczny. Jego potencjał jest niezwykle duży.
Więcej można znaleźć w „Gazecie Wyborczej” z dnia 25.02. na str. 8 oraz [Tutaj]