TIM: Branża budowlana najgorsze może mieć dopiero przed sobą

W dzisiejszym wydaniu Gazety
Giełdy „Parkiet” ukazał się wywiad z Krzysztofem Foltą, prezesem
TIM-u, największego giełdowego hurtownika elektrotechnicznego na rynku polskim.
Prezes Folta mówi o kolejnym pogorszeniu się koniunktury w segmencie
budowlanym, co odciśnie piętno również na wszystkich dostawcach materiałów
elektrotechnicznych.

Sytuacja w branży budowlanej jest bardzo zła i obawiamy się, że
najgorsze dopiero przed nami. Już w ubiegłym roku zanotowaliśmy spadek marż i
wiedzieliśmy, że proces ten szybko się nie skończy. Ale trudno było ocenić
skalę zjawiska
– mówi w wywiadzie Krzysztof Folta

Tym samym ambitne plany
uniezależnienia się Grupy TIM od branży budowlanej już do roku 2015 muszą
zostać zrewidowane. Nie oznacza to jednak, że zostaną odłożone na dalszy plan –
zmiany dokonują się po prostu nieco wolniej, a wśród priorytetów na ten rok
jest również redukcja kosztów. Z zapowiadanych przez prezesa w 2011 roku
zamiarów wynikało, że do 2015 roku udział branży budowlanej spadnie do 60% w
przychodach Grupy TIM, lecz przy obecnej sytuacji prezes raczej myśli, że
będzie to 80%. To zasługa Rotopino.pl, spółki córki z rynku e-commerce, która z
roku na rok dynamicznie zwiększa udziały w przychodach. Prezes jednak nie
wyklucza znalezienia kolejnej spółki dystrybucyjnej z branży technicznej, która
powiększy Grupę TIM.

Prezes Folta zaznacza, że decyzja
o przejęciu Rotopino.pl była strzałem w dziesiątkę, ponieważ spółka dynamicznie
się rozwija na wielu płaszczyznach. Jednym z założeń strategii spółki było
zwiększenie sprzedaży eksportowej – obecnie już 40% sprzedaży Rotopino pochodzi
z eksportu. Ponadto ruszyła sprzedaż produktów pod własną marką, na które nie
brakuję chętnych.

W TIM SA marże, które są
uzależnione od ceny miedzi, spadają wraz ze spadkiem cen surowca. Dzięki
systemowi weryfikacji klientów udaje się spółce zachować płynność na wysokim
poziomie – pomimo fali zatorów płatniczych w budowlance. Nie oznacza to jednak,
że sytuacja spółki jest bardzo komfortowa.

Inwestycje w budownictwie, które zostały wstrzymane przed kilkoma
miesiącami, nadal nie ruszają. Czekamy na ożywienie na polskim rynku.
Spodziewam się, że ten rok upłynie pod znakiem jeszcze ostrej walko cenowej
komentuje prezes Folta.

Szef TIM-u przewiduje, że bieżący
rok może oznaczać spadek przychodów rzędu 15%, co odbije się na wynikach
spółki. Stan ten ma potrwać w optymistycznym przypadku do III kwartału, a w
pesymistycznym – do I kwartału 2014 roku. Spółka na ten okres przygotowuje się,
optymalizując organizację grupy, wprowadzając nowe produkty – szczególnie
wysoko marżowe – co powinno przynieść wymierne pozytywne efekty w dłuższym
terminie.

Dowiedz się więcej w dzisiejszym
wydaniu GG „Parkiet” (10.05), str. 7