Prezes Folta: chcemy
zdobyć 20 proc. rynku

W dzisiejszym wydaniu „Parkietu”
zwraca uwagę obszerny wywiad z pierwszej strony gazety, który został
przeprowadzony z Krzysztofem Foltą – założycielem, prezesem i głównym
akcjonariuszem TIM SA. Rozmowa dotyczyła aktualnej sytuacji w spółce po
przekształceniu modelu prowadzonego biznesu. Zmiana polegała na zamianie sieci
hurtowni w nowoczesne przedsiębiorstwo e-commerce. Proces trwa od trzech lat i
widać już jego efekty. Pomimo, że, jak podkreśla prezes Folta, największe
zmiany zostały już przeprowadzone, wciąż wiele pozostało do zrobienia, ciągle
jest miejsce do rozwijania i udoskonalania biznesu.

Jedną z nowych działalności grupy
jest utworzona w lipcu ubiegłego roku spółka zależna 3LP, której celem jest
świadczenie usług logistycznych dla firm zewnętrznych. Zaplanowane na ten rok
inwestycje w automatyzację centrum logistycznego pozwolą na zwiększenie liczby
dziennie wysyłanych paczek z obecnych 3,5 – 4 tys. do 11 tys. paczek na dobę.

Efekt przeprowadzonej w TIM-ie
rewolucji najlepiej widać w wynikach finansowych. W 2016 r. przychody wzrosły o
16 proc. w stosunku do roku poprzedniego i to pomimo spadku w tym samym czasie produkcji
budowlano montażowej w Polsce o 14 proc. To pokazuje, że udało się osiągnąć
główny cel transformacji, to znaczy spore odstrojenie wyników grupy od
koniunktury w budownictwie.

W 2016 r. niemal 70 proc.
przychodów pochodziło ze sprzedaży internetowej. Łączna ilość odbiorców wzrosła
o 6 proc. Najbardziej cieszy wzrost liczby klientów robiących zakupy za wyższe
kwoty. I tak wzrost liczby klientów, którzy dokonali miesięcznych zakupów za
kwotę powyżej 1,5 tys. zł wyniósł 15 proc., a liczba klientów, którzy wydali w
ciągu miesiąca na zakupy powyżej 3 tys. zł to 13 proc. To właśnie grupa
najcenniejszych odbiorców.

Równocześnie trwają prace nad
zwiększaniem oferty produktowej. Aktualnie w magazynie dostępnych jest 74 tys.
unikalnych produktów i cały czas trwa proces poszerzania asortymentu. Ideą
prezesa jest doprowadzenie do takiego stanu, że jeżeli jakiegoś produktu nie ma
w ofercie TIM-u, to znaczy, że nie jest on dostępny na rynku.

Prezes Folta wspomniał również o
założonej w 2015 r. grupie zakupowej TAK. Współpraca z hurtownikami A-T oraz
Kaczmarek Electric pozwala polepszyć warunki handlowe, m.in. poprzez lepsze
warunki przy negocjowaniu większych wolumenów dostaw. Realne efekty tej
współpracy pojawią się już w tym roku.

Pomimo że zima to tradycyjnie
najsłabszy okres dla dystrybutorów artykułów elektrotechnicznych, ze wstępnych
wyliczeń wynika, że przychody TIM-u w styczniu 2017 r. wzrosły do 45,17 mln zł
(+ 23 proc. rdr). 73 proc. sprzedaży pochodziło z kanału e-commerce (+ 17 proc.
rdr).

Nowy model prowadzenia biznesu
wydaje się trafiać do przekonania inwestorom. Kurs akcji spółki w ciągu roku
wzrósł o 53 proc.

– To, co budowałem przez 25 lat
– sieć hurtowni rozsianych po całym kraju – zdemontowałem w kilka miesięcy.
Wiadomo było, że to będzie kosztować, ale trudno było przewidzieć, jak długo
będziemy wychodzić na prostą. Przy tak dużej zmianie nie da się wszystkiego
idealnie zaplanować i policzyć. Dziś możemy już powiedzieć, że model działa.
Teraz wystarczy go tylko stale doskonalić. Zdobyliśmy już przewagi rynkowe, na
których nam zależało i możemy efektywnie obsłużyć rosnącą liczbę klientów,
kierując do nich najlepszą ofertę
– zakończył rozmowę Krzysztof Folta.

Cały wywiad: PARKIET (2017-02-23
Str.5)lub www.parkiet.com