Miejsce: Ostaszewo, gm. Łysomice
Data: 6 czerwca 2012 r.
Goście: 15 dziennikarzy
Temat: Przeniesienie produkcji z Torunia do Pomorskiej
Specjalnej Strefy Ekonomicznej oraz skokowe zwiększenie potencjału Grupy Apator
S.A.
Nowoczesne centrum produkcyjne Apatora skokowo zwiększa
potencjał Grupy
Pierwsza prezentacja nowego
centrum produkcyjnego i biurowego Apatora już za nami. Uczestnicy spotkania
mieli nie tylko możliwość obejrzenia nowych budynków, nowoczesnych rozwiązań
technologicznych, zapoznania się z etapami produkcji elektronicznych liczników
energii i aparatury łącznikowej czy ze scentralizowanym przetwórstwem tworzyw
sztucznych, ale również mieli sposobność bezpośrednich rozmów z
przedstawicielami Grupy Apator, w tym z zarządem Spółki.
– Droga, jaką przeszliśmy, jest imponująca. Pamiętam czasy, kiedy
marzyliśmy, aby eksportować poza obszar ZSRR. Dziś wysyłamy produkty do ponad
60 krajów. Zwielokrotniliśmy wyniki finansowe i przynieśliśmy akcjonariuszom
wysokie zyski – 2700 proc. w 10 lat. Dopiero się rozkręcamy – zapewnił
zebranych Janusz Niedźwiecki, prezes Apatora.
– Dostajemy liczne nagrody, mamy silny zespół. Nowy zakład w Ostaszewie
to rewolucja technologiczna i organizacyjna, która skokowo zwiększa nasz
potencjał produkcyjny w zakresie elektronicznych liczników energii, z 0,5 do
1,5 mln sztuk rocznie, przynosząc jednocześnie wzrost efektywności i
oszczędności kosztowe – dodał prezes Niedźwiecki.
Apator zakończył w maju proces
przenosin z dotychczasowej siedziby w Toruniu. Koszt budowy nowego zakładu
wyniósł 33 mln zł, a tegoroczne inwestycje w park maszynowy, nowe technologie i
IT są planowane na 10,5 mln zł. Zwolnienie nieruchomości w Toruniu umożliwi
sfinalizowanie ich sprzedaży (36 mln zł), co przyniesie Spółce duży zastrzyk
gotówki.
– Nasza strategia, którą realizujemy, jest dobrze przemyślana. Od około
10 lat wiedzieliśmy, że europejskie regulacje zapewnią nam żniwa w segmencie
liczników elektronicznych przez kolejne kilkanaście lat. Dlatego
spozycjonowaliśmy się tak, aby jak najwięcej skorzystać na tym procesie. W 2004
r. przejęliśmy Pafal, przejmowaliśmy również inne spółki, zwiększaliśmy moce
produkcyjne, rozwijaliśmy innowacje i przygotowywaliśmy szeroką ofertę
produktową – powiedział Janusz Niedźwiecki.
Budynki biurowo-produkcyjne
Apatora w Ostaszewie jako jedyne w tamtejszej podstrefie Pomorskiej Specjalnej
Strefy Ekonomicznej nie są ogrodzone, a jedynie monitorowane. Jednocześnie
Apator jest tam jedyną polską firmą, mając za sąsiadów 13 firm japońskich, na
czele z Sharpem. Apator ma przy tym jeszcze niezabudowaną część posiadanej
działki, na której może przeprowadzić kolejne etapy rozbudowy mocy
produkcyjnych.
– Postawiliśmy na zautomatyzowanie procesów produkcyjnych i optymalizację
operacyjną. Wyciągnęliśmy wnioski z doświadczeń w poprzedniej lokalizacji,
projektując obecne budynki – poprawiliśmy to, co przeszkadzało, rozwinęliśmy
dobre pomysły. Dzięki temu zwiększamy efektywność, obniżamy koszty i mamy
większy komfort pracy. Ważna jest
również jakość, którą możemy zapewnić, produkując na miejscu nawet elementy
elektroniczne – wyjaśniał Krzysztof Malec, odpowiadający za nowy zakład.
Nowoczesna jest nie tylko hala
produkcyjna, ale również część biurowa.
– To ekologiczny, komfortowy budynek. Wymienię chociażby przestronność,
duże szklane powierzchnie czy sprzężone i automatycznie sterowane rolety
zewnętrzne i oświetlenie. Automatyka dotyczy również ogrzewania i chłodzenia,
które jest zapewniane za pomocą pomp ciepła zasilanych gazem, a nie prądem.
Agregaty te nawet produkują trochę prądu jako „odpad”. Inteligentne systemy
działają tak, aby globalnie w jak największym stopniu obniżyć zużycie mediów,
maksymalizując komfort użytkowników – opowiadał zebranym Krzysztof Malec.
Więcej o przenosinach
produkcji Apatora do Ostaszewa można przeczytać tutaj [LINK]
Więcej aktualności na temat spółki Apator [LINK]