Data:
26.06.2013
Miejsce:
Warszawa
Temat:
Prezentacja wyników za 1Q2013 i perspektyw na kolejne okresy oraz potencjału
marki Rawlplug
Koelner zmienia się w Rawlplug
Grupa kończy wieloletni cykl wzmożonych inwestycji i jest przygotowana
do dynamicznego wzrostu. W sytuacji mocnego niedowartościowania notowań akcji
na GPW buy-back jest korzystniejszy niż dywidenda.
Akcjonariusze
Koelner SA, jednego z liderów europejskiego rynku zamocowań, podczas Walnego
Zgromadzenia zatwierdzili w piątek, 21 czerwca br., zmianę nazwy Koelner SA na
Rawlplug SA. Formalnej zmiany nazwy w rejestrze sądowym można spodziewać się w
lipcu. Również w III kwartale w notowaniach GPW Rawlplug powinien już zastąpić
Koelnera. Rawlplug to brytyjska spółka przejęta przez Koelner SA w 2005 r. Po
udanej restrukturyzacji, której elementem było przeniesienie produkcji do
Polski oraz przy spadku popytu na produkty niskoprzetworzone, marka Rawlplug
odpowiada obecnie za około 60 proc. sprzedaży Grupy Koelner.
– Rawlplug jest w krajach anglojęzycznych synonimem mocowania
budowlanego. To również pierwszy na świecie kołek rozporowy i pierwsza
młotowiertarka. Rawlplug w latach 40. XX w. należał do największych firm na
świecie. To bardzo mocna globalna marka o blisko 100-letniej historii. Ma
bardzo duży potencjał i jesteśmy na dobrej drodze, aby przywrócić jej zasłużone
miejsce na mapie świata – powiedział Radosław Koelner, Prezes Zarządu
Koelner SA.
Dodał, że już widać powrót
dawnych klientów, chociażby poprzez nowy kontrakt z drugą co do wielkości
siecią dystrybucyjną w Wielkiej Brytanii (do lidera rynku spółka już
dostarcza).
Porządkowanie marek
Marką premium, skupiającą też
innowacje i patenty, jest w portfolio grupy właśnie Rawlplug, a średnią półką
cenową o wysokiej jakości pozostaje Koelner. To będzie również, jak dotychczas,
podstawowa marka w naszym regionie. Będzie dostępna nadal także w Niemczech.
Taką rolę na innych rynkach będzie pełnił Rawlplug. Z portfolio grupy stopniowo
znikną natomiast marki Globus oraz Rawl Fixings.
– Rawl Fixings w pierwotnie miał być tańszym odpowiednikiem Rawlpluga.
Taką rolę w naszej grupie ma jednak marka Koelner. Nie będziemy rozwadniać
marki Rawlplug i Rawl Fixings zostanie wygaszona. Tak samo jak marka Globus,
której nie możemy zastrzec w satysfakcjonujący nas sposób – wyjaśnił
Radosław Koelner.
Markami grupy pozostaną natomiast
Modeco i Modeco Expert, które grupują narzędzia i elektronarzędzia.
Jasne cele
W strategii na lata 2013-2018
nadrzędnym celem jest wzrost ekonomicznej wartości dla akcjonariuszy (EVA i
marża EBITDA). Środkami jest zarówno wzrost efektywności wewnętrznej, jak
również ekspansja sprzedaży oraz utrzymanie tempa innowacji. Jeśli chodzi o
efektywność wewnętrzną, to oprócz optymalizacji wszelakich procesów dużo
pozytywnych zmian przyniesie uruchomienie w okresie lipiec-sierpień nowych
dwóch ciągów hartowniczych w Łańcucie (2 miesiące opóźnienia dostawcy
kanadyjskiego). Otwierają one drogę do wzrostu sektora automotive w strukturze
sprzedaży grupy oraz istotnego ścięcia kosztów stałych. Pozwolą bowiem na
wyłączenie 7 starych linii, które są energochłonne. Poza tym, nawet przy
zwiększeniu produkcji możliwa będzie redukcja zatrudnienia o 100-150 osób (w
całej grupie pracuje na produkcji 750 osób).
– Jeśli chodzi o rozwój sprzedaży, to intensyfikujemy działania na
rynkach, na których już jesteśmy mocniej obecni, ale również rozwijamy nowe
kierunki. W kolejnych latach oczekujemy mocnego wzrostu naszej sprzedaży na
przykład w RPA, Indiach, USA i Australii – powiedział Radosław Koelner.
Wyniki w górę
W efekcie działań wewnętrznych i
zewnętrznych oraz wysokiego stopnia dźwigni operacyjnej można oczekiwać
zdecydowanego wzrostu wyników w kolejnych okresach.
– Dołek koniunktury to drugie półrocze 2012 roku i pierwszy kwartał tego
roku. Widzimy już ożywienie wynikające z sezonowości. Spodziewamy się, że
drugie półrocze pokaże już wzrosty naszej sprzedaży, dzięki czemu możemy zanotować
wyniki porównywalne z zeszłorocznymi, a nawet je przebić. W przyszłym roku
zakładamy już zdecydowaną poprawę zyskowności i skali przychodów –
zakomunikował Prezes Koelner.
Już jednak w tym roku zadłużenie
może spaść o 5-15 mln zł, gdyż grupa generuje solidny cash-flow. Prezes
podkreślił również, że rezultaty I kwartału okazały się takie, jak zapowiadał
przy okazji poprzedniej konferencji – wynik EBITDA był dodatni, a grupa nawet
wyszła netto na plus.
– Choć w I kwartale tego roku koszty ogólnego zarządu i sprzedaży
pozostały na mniej więcej zbliżonym poziomie do stanu sprzed roku, to kryje się
za nimi nieporównywalna jakość. Teraz są to koszty w dużej mierze rozwojowe,
proprzyszłościowe – wyjaśnił szef Koelnera.
Ujawnił także, że trudności
zwiększania sprzedaży mają miejsce w szczególności w naszym regionie. W
Czechach produkcja budowlana spada w tempie 30-40 proc. rocznie, a w Rumunii i
Bułgarii można mówić wręcz o sytuacji kryzysowej.
– Z drugiej strony, powyżej naszych budżetów są Rosja, Wielka Brytania i
Zjednoczone Emiraty Arabskie, gdzie powraca hossa budowlana – powiedział
Radosław Koelner.
Ocenił on spadek rynku
budowlanego w Polsce w tym roku na 10-15 proc., w przemyśle – na kilka procent.
– Zakładamy jednak
wzrost naszych przychodów w Polsce dzięki intensyfikacji sprzedaży, nowym
asortymentom i umiejętnym promocjom – powiedział Prezes Koelner.
Rusza buy-back
Walne Zgromadzenie z 21 czerwca
zatwierdziło uchwałę dotycząca skupu akcji własnych. Spółka zamierza nabyć do
1,8 mln akcji po maksymalnej cenie 12 zł.
– W obecnej sytuacji, kiedy notowania giełdowe są na dnie, to
zdecydowanie lepsza forma dzielenia się z akcjonariuszami zyskami niż wypłata
dywidendy. W kolejnych latach nie wykluczamy powrotu do wypłaty dywidendy – mówi Prezes Koelner
Obecna kapitalizacja Koelnera to
około 200 mln zł, czyli połowa kapitalizacji z debiutu giełdowego w 2004 roku.
Tymczasem spółka ma obecnie potencjał produkcyjny cztery razy wyższy,
zdecydowanie szersze portfolio, nowocześniejsze produkty i bardziej globalny
charakter.
Prezentacja z konferencji [plik]
Raport okresowy skonsolidowany Koelner SA za 1Q2013
[link]