Nowe kontrakty wspierają wyniki Voxela

Członek zarządu
Voxel S.A. Grzegorz Maślanka w rozmowie z redaktorem Maciejem Jaszczukiem (PAP)
wyraził przekonanie, że możliwe jest w 2014 roku powtórzenie ubiegłorocznego
wyniku finansowego, o ile Alteris (spółka zależna Voxela) zakończy rok z
wynikiem zbliżonym do zera. Voxel ma podpisane w IV kw. nowe kontrakty z NFZ na
badania PET w Brzozowie (podkarpackie) i w Białymstoku (podlaskie).

Zwiększą one przychody grupy o ok. 1 mln zł
w tym roku, zdecydowanie więcej w przyszłym. Mamy jeszcze ponad 7 mln zł
nadwykonań z pozostałych dwóch funkcjonujących PET-ów za 2014 rok. Patrząc na
płatności historyczne i fakt, że chodzi o wskazania na ratowanie życia,
liczymy, że otrzymamy z tego tytułu od NFZ dodatkowe przynajmniej 5 mln zł

– powiedział Grzegorz Maślanka.

W dalszym ciągu bez kontraktu działa pracownia w Katowicach.
Jednak zarząd spółki dostrzega duży potencjał w rozwoju pracowni PET. W
perspektywie najbliższych 2-3 lat mógłby uruchomić kolejne cztery placówki, co
powinno nasycić rynek w naszym kraju.

Innym, mocno dochodowym obszarem działania spółki, jest
sprzedaż radioznaczników FDG. Pomimo dużej presji rynku na obniżenie ceny,
odpowiednią rentowność własnego cyklotronu (urządzenia do produkcji radioznaczników)
zapewniają Voxelowi działające pracownie PET-TK.

Sprzedajemy więcej
radioznacznika FDG do odbiorców zewnętrznych niż pierwotnie zakładaliśmy.
Jesteśmy obecnie w trakcie kilku przetargów, z których dwa największe są na 2,5
tys. i 1,5 tys. dawek rocznie
– powiedział Grzegorz Maślanka.

Wyniki spółki po trzech kwartałach 2014 roku to 69,4 mln zł
przychodów, 2,3 mln zł zysku operacyjnego i 0,8 mln zł straty netto.

– Jeśli pozyskalibyśmy
kontrakty NFZ na wszystkie pracownie, a Alteris nie infekowałby już wyników
grupy, to moglibyśmy osiągać wyniki na poziomie tych z ubiegłorocznej prognozy

powiedział przedstawiciel Voxela.

PAP przypomina, że prognoza ta mówiła o 127,1 mln zł
przychodów, 32,9 mln zł EBITDA i 22 mln zł zysku operacyjnego.

Na zakończenie rozmowy Grzegorz Maślanka ustosunkował się do
wprowadzonego niedawno tzw. pakietu onkologicznego:

Pakiet onkologiczny
budzi w nas bardzo umiarkowany entuzjazm. Projekt rozporządzenia, który
rozesłano do konsultacji społecznych, zakłada ceny procedur diagnostycznych
poniżej ich kosztów, szczególnie dla podmiotów publicznych. Jeśli taki stan
utrzymałby się, to świadczeniodawcom nie opłacałoby się
korzystać z tej ścieżki. W tej sytuacji prywatne podmioty nie zmniejszałyby
kolejek
– wyjaśnił członek zarządu Voxela.