Data: 31 marca 2022 roku
Temat: Omówienie sytuacji i perspektyw Grupy Amica po zamknięciu roku 2021
Amica kontynuuje ekspansję, ale widzi ogromne wyzwania roku 2022
Amica ma za sobą rok rekordowych przychodów i bardzo solidnych zysków, odczuwała jednak coraz mocniej z każdym kwartałem presję kosztową [więcej tutaj]. Trudno też porównywać liczby roku 2021 w ujęciu rok do roku ze względu za zniekształcenia obrazu, jakie przyniosła pandemia. Chodzi w skrócie o mocne zahamowanie wydatków marketingowych i inwestycji od początku roku 2020 przy niespodziewanym mocnym odbiciu popytu w drugiej połowie roku wobec odbudowy zapasów i uruchomienia inwestycji w roku 2021 przy jednoczesnym wzroście bazy kosztowej i normalizacji dynamik rynkowych.
– Od początku 2021 roku widzimy tendencje wzrostowe na rynkach surowcowych, mocne wzrosty cen stali i innych metali, tworzyw sztucznych, elektroniki. Jeszcze w styczniu 2021 roku fracht morski kosztował 2-2,5 tys. USD za kontener, a w szczycie kilkanaście tysięcy dolarów. Mogliśmy jednak przez 6-7 miesięcy korzystać jeszcze z kontraktów na stal czy elektronikę, jakie zawarliśmy jeszcze w roku 2020. Mieliśmy jednocześnie sukcesy sprzedażowe na wszystkich rynkach. Dobrze rozwijała się marka Fagor, która przez COVID rozpoczęła ekspansję z 9-miesięcznym opóźnieniem. Ważnym wydarzeniem było też otwarcie spółki w Kazachstanie, bo w tamtym regionie widzimy duży potencjał – wskazał Jacek Rutkowski, Prezes Zarządu Grupy Amica.
– Wzrosty kosztów próbowaliśmy kompensować podwyżkami cen i to się w dużej mierze udało. W tej trudnej sytuacji 145 mln zł zysku brutto nas zadowala. Tak jak wspomniałem, rok 2021 nie odzwierciedlał jeszcze w pełni dramatycznego wzrostu cen surowców. Czeka nas ciężki rok, być może najcięższy od roku 2009, od kryzysu Lehman Brothers, cięższy niż pierwsze dwa kwartały roku 2020. Ale bardzo mocno wierzę w Amikę, w ten zespół, który z różnymi kryzysami dawał sobie radę. Na bieżąco będziemy informować o istotnych decyzjach, jakich sporo w tym roku zamierzamy podejmować, a to od nich będzie zależało, jak Amica skończy ten rok oraz jak będzie wyglądała za kilka lat – podkreślił Prezes Rutkowski.
W roku 2021 Amica przygotowywała się do wejścia na rynek amerykański.
– Ten proces jest trudny, bo certyfikacje i normy w USA są inne niż w UE. Mamy jednak wybrane portfolio, proces certyfikacji trwa i jeśli zakończy się w oczekiwanym terminie, to już w tym roku powinniśmy rozpocząć sprzedaż na rynku amerykańskim. W perspektywie kilku lat jest to potencjał rzędu kilkudziesięciu milionów dolarów sprzedaży rocznej – powiedział Prezes Jacek Rutkowski.
W USA standardem są kuchnie powyżej 30 cali, podczas gdy Amica może zaoferować rozmiar 20 i 24 cale. Ta potencjalna nisza to jednak 7-8% z całkowitego rynku 7 mln kuchni rocznie, co oznacza wielkość rzędu całego rynku francuskiego. Amica rozważa również outsourcing produkcji kuchni w standardzie amerykańskim u innych producentów europejskich. Oferta Amiki będzie obejmowała również płyty grzejne i okapy. Możliwe, że znajdą się w niej również piekarniki do zabudowy, a wejście w segment deweloperski wymusiłoby również zaoferowanie zmywarek. W lutym br. Amica po raz pierwszy miała własne stoisko na amerykańskich targach AGD (Orlando), pod koniec roku odbędzie się kolejne wydarzenie tego typu. Nie została jednak jeszcze podjęta finalna decyzja, pod jaką markami lub markami produkty Grupy Amica będą sprzedawane za oceanem.
W obliczu zawirowań na rynkach surowcowych oraz niewiadomych skutkach rosyjskiej agresji w Ukrainie Amica zawiesiła publikację strategii S30+.
– Jej elementem miały być konkretne cele finansowe, dlatego też wstrzymaliśmy się z ostatecznym sformułowaniem strategii. Główne jej elementy są jednak wypracowane i pozostają aktualne, a formalnie obowiązuje jeszcze przecież strategia HIT2023. Nie mamy wątpliwości, że musimy skupiać się na takich działaniach, które sprawiają, że Amica będzie firmą odporną na kryzysy. Główne elementy to dywersyfikacja i skrócenie łańcuchów dostaw, dalsza dywersyfikacja sprzedaży, zwiększenie produkcji w samej fabryce i tu również skrócenie łańcuchów dostaw przez insourcing. Chcemy, aby strategia była realna i pomagała orientować się grupie na wzrost – powiedział Jacek Rutkowski, CEO Grupy Amica.
Duże zainteresowanie uczestników spotkania w naturalny sposób wzbudzała kwestia rynków wschodnich. Choć Amica w dużym stopniu zmniejszyła ekspozycję na wolatylny Wschód, to Rosja wciąż odpowiadała w 2021 roku za około 10% sprzedaży, a wraz z Ukrainą i Białorusią było to 12% skonsolidowanych przychodów (szczegółowe wartości zaangażowania kapitałowego na koniec roku 2021 dostępne są w stosownych notach sprawozdania rocznego).
– Od razu podjęliśmy decyzję o wstrzymaniu produkcji na rynek rosyjski, ostro potępiamy rosyjską agresję na Ukrainę. Zaangażowaliśmy się bardzo mocno w pomoc Ukraińcom, także bezpośrednio naszym pracownikom i ich rodzinom. Angażujemy się w różne akcje pomocowe, przekazujemy sprzęt i organizujemy miejsca pobytu, mieszkania. Nie wiemy do końca, jaki wpływ na nas będzie miała ta wojna, natomiast obecnie otrzymujemy z Ukrainy zamówienia i oczywiście je realizujemy. 70-80% kraju jest poza działaniami wojennymi i widać, że ludzie potrzebują sprzętu AGD – wskazał Prezes Rutkowski.
– Pod względem finansowym nasza działalność w Ukrainie i Rosji różni się tym, że w Rosji mamy spółkę handlową, a w Ukrainie działa model agencyjny, jedynie organizujący sprzedaż. Niemniej, dzięki rozliczaniu się z naszą rosyjską spółką w rublach mogliśmy ściągnąć już około 40% należności wykazanych na koniec roku, jeszcze mocniej skróciliśmy ekspozycję na należności tamtejszych klientów. Liczby są więc obecnie wyraźnie niższe niż prezentowane w sprawozdaniu rocznym na koniec grudnia – dodał Michał Rakowski, CFO Grupy Amica.
Pandemia sprawiła, że rynki wschodnie stały się mniej rentowne niż Polska i Europa Zachodnia. I to właśnie rynki zachodnie mogą kompensować utraconą sprzedaż na wschodzie.
– Oceniamy te rynki bardzo dobrze. W tym roku pod marką Fagor możemy wykonać plan minimum, jaki nasza umowa na tę markę przewidywała na rok 2034 [przyp.: umowa licencyjna z 2019 r. zawiera zapis o warunku 35 mln euro]. Nasze możliwości na rynkach zachodnich będą zależały oczywiście od konkurencji i popytu. Dla wielkich koncernów AGD liczyć się będzie np. kwestia stali, a dla wielkich producentów chińskich – np. ceny frachtu. Możliwe jest również, że popyt przekieruje się podobnie jak podczas ostatniego kryzysu do segmentów, w których jesteśmy najmocniejsi – powiedział Prezes Rutkowski.
Z kolei w ramach omówienia kwestii stricte finansowych, pytania uczestników spotkania dotyczyły m.in. ryzyka stopy procentowej i ryzyka kursów walutowych.
– Kredyty krótko- i długoterminowe prawie w pełni są zabezpieczone przed ryzykiem wzrostu stóp procentowych. Co do walut, to od lat mamy jednoznaczną politykę zabezpieczania pozycji netto w euro, a w zakupach zabezpieczamy głównie juana, jako że rozliczamy się z naszymi partnerami chińskimi w lokalnej walucie, co daje nam określone przewagi rynkowe. Rok 2021 na pewno był trudny także na polu zabezpieczeń kursów, bo mała zmienność i umacnianie się kursów, ale mimo udało nam się dobrze to zrobić – wskazał Michał Rakowski.
Z kolei jeśli chodzi o inwestycje, to CAPEX w 2021 roku miał wartość około 90 mln zł i podobnego poziomu można oczekiwać w roku 2022. Amica kontynuuje inwestycje m.in. w automatyzację i cyfryzację, a także we wzmacnianie swoich marek.
Więcej informacji można znaleźć w materiałach dostępnych poniżej.
Linki: